Bo swędzą...



Średnio raz na dobę czuję w nich jakieś mrowienie, oczy zaczynają szukać czegoś w domu, usiąść na ... nie mogę - no coś muszę zrobić. Ale to nie może być tak, że się jedną rzeczą zajmę na dłużej, dajmy na to na miesiąc, nie daj Boże cały rok :) To muszą być rzeczy ciągle nowe, najlepiej niezwiązane z sobą, żeby trzeba było szukać nowych narzędzi, przydasiów i innych drobiazgów. Kieszeń jeszcze tę moją chorobę wytrzymuje, ale jak tak dalej pójdzie, trzeba będzie zmienić mieszkanko na dom albo jakiś magazyn wynająć :P

sobota, 5 stycznia 2013

Nareszcie po świętach...

No trochę mi zeszło...

Zamieszanie przedświąteczno-poświąteczne sprawiło, że na blogowanie nie było czasu. Na szczęście udało się coś tam porobić. Przede wszystkim skończyłam SAL-owy styczeń z kalendarza Lizzie Kate. Bałwanek wygląda tak:


Jestem z niego tak średnio zadowolona :/ Jak to jest, że na jednej robótce krzyżyki się pięknie układają a w innej wychodzą paskudy??? Guziczek przyszyłam jeden, bo wydaje mi się, że ten malutki, który mam i tak jest wieeelki :) No nic to, pierwsze koty za płoty. Przygotowałam już niteczki i kanwę na luty i zabieram się do pracy.



W grudniu powstały dwie karczochowe choineczki, jakieś 20 cm wysokości.




Oprawiłam też wyhaftowanego wcześniej ptaszka, którego pokazywałam tutaj. Na nim właśnie krzyżyki wyszły o niebo lepiej niż te bałwaniaste :P



Teraz wisi na firance w pokoju.

Na koniec jeszcze moja pierwsza krzyżykowa robótka odnaleziona gdzieś w szafie. Ta też wyszła nieźle :)






To na tyle dzisiaj. Idę rozdzielić dzieci, bo się biją...

4 komentarze:

  1. Przepiękne prace, ja tam w Januarym nie widzę żadnych błędów. A Kubuś fantastyczny

    OdpowiedzUsuń
  2. Elu, dzięki za miłe słowa :) Może chcesz Kubusia na poduszkę? Tylko on mały jest, jakieś 10cm na 10cm.

    OdpowiedzUsuń
  3. Choinki są cudne, strasznie mi się podobają ;o) SALowy obrazek jest świetny, nie wiem czy to kolory są takie jak w rzeczywistości ale opcja popielata bardzo mi się podoba ;o) no i świetnie pasuję ;o) I nie narzekaj mi tu na krzyżyki bo masz jak od linijki ;o)

    OdpowiedzUsuń
  4. No pewnie że chcę zawsze się przyda. dziękuję

    OdpowiedzUsuń