W planach na ten rok (gdzieś tam po prawej) mam naukę szycia poduszki. Ania zaprasza na kurs szycia poduszki właśnie. No ale do Warszawy kawałek i jakoś mi nie po drodze do tego miasta :/ Za to w komentarzach do posta Ani znalazł się taki link - i to miasto pasuje mi duuużo bardziej. Teraz czekają mnie tylko konsultacje z Panem Mężem :) Ale myślę, że się zgodzi :)
sprobowac trzeba,a przynajmiej dzieciaki beda mialy sliczne podusie i nie tylko...
OdpowiedzUsuńDokładnie :) A jak się nauczę, to już nie będę musiała marudzić, że przydałyby się nowe poduszki do domu, tylko sama sobie uszyję :)
Usuń