Gdyby ktoś nie był przekonany co do korzyści płynących z posiadania rodzeństwa, musi koniecznie przeczytać ten post :) Jasno i wyraźnie będzie w nim napisane, do czego wyżej wymienieni mogą się przydać :D
Otóż siostra moja, kochana dziewczyna, zgodziła się zająć moimi dwoma - też kochanymi, ale jednak trochę absorbującymi - córami, żebym ja mogła spędzić pół dnia w towarzystwie Alinki i Leny :) Odwiedziłam je na warsztatach Zdolnych Rąk w Lubinie. Chciałam się nauczyć robić sznury koralikowo-szydełkowe i się nauczyłam :) Alinka jako nauczycielka spisała się świetnie. Nie mam zdjęć z etapów robienia bransoletki, ale na FB gdzieś krążą :) Gotowa - pierwsza w życiu - bransoletka wykonana w całości przeze mnie wygląda tak:
Korzystając z materiałów od Alinki nawlokłam kolejne koraliki i plecie się następna bransoletka (dla mojej siostry).
Trochę niewyraźnie ją widać, bo koraliki są przejrzyste.
Za to, że moja siostra była taka kochana i zajęła się moimi łobuzami, dostała jej się torebka z poprzedniego postu. Ale Ona zrobiła mi piękniejszą niespodziankę, bo czekały u niej na mnie takie ślicznotki:
Ręcznie robione, szklane, polecam. Zajrzyjcie do Przezroczystej :)
Poniesiona entuzjazmem płynącym z udanej robótki i wspierana przez kupon rabatowy od Kadoro.pl, sponsora warsztatów, zrobiłam zamówienie. Właśnie przyszło :) A w paczce materiał na kolejne bransoletki:
* cała góra koralików
* zapięcia (końcówkom do wklejania już mi się nie chciało robić zdjęcia)
* i zawieszki:
te Starszaczkowe - kocha koty i Francję :)
różne zwierzaki - pająk to mój numer jeden :D
inne kształty, które wpadły mi w ręce,
i, według mnie, najpiękniejsze - kalie.
Teraz tylko znaleźć sklep, w którym sprzedają czas i sprawa załatwiona - można brać się za szydełko :)
jak znajdziesz sklep z czasem to daj znać:D A bransoletka- pełen profesjonalizm!:D
OdpowiedzUsuńcudowności, same śliczne drobiazgi. Pięknie to powymyślałaś i wykonałaś. Sklep ze sklepem...haha ja znalazłam: brak w domku TV i neta
OdpowiedzUsuńZa TV nie tęskniłabym wcale - żyłam kiedyś 6 lat bez tego i fajnie było. Ale net... wtedy nigdzie bym nie miała, bo w pracy nie i byłoby po blogu, po kontaktach - na to się nie zdecyduję :)
UsuńOjjjj drobiazg :) A na bransoletkę czekam z niecierpliwością, bo jest super :)))
OdpowiedzUsuńNie drobiazg :D Bransoletka powoli się wykańcza, więc wybieraj zapięcie i zawieszkę :)
Usuń