Igła, kordonki i koraliki zresztą też. Pochwalić się muszę, bo ani razu nie było pomyłki przy nawlekaniu - dumna jestem z siebie, bo nawlekanie w asyście niespełna trzyletniej wszędobylskiej panny do najłatwiejszych nie należy :P
Efekty tych robótek prezentują się następująco:
Wszystkie trzy zrobione według wzorów udostępnianych przez Weraph.
Pierwsza powstała z koralików TOHO 8/o - Ceylon Aqua, Ceylon Smoke, Ceylon Banana Cream - wzór nr 39.
...zbliżenie...
Druga to cieniowana bransoletka - wzór nr 6 - wykonana z TOHO 8/0 Ceylon Smoke, Silver-Lined Frosted Grey i Inside-Color Lt Topaz-Opaque Lavender Lined. To ta wymarudzona, dla mojej siostry :)
Trzecią już upatrzyła sobie moja mama - zapięcie i słonika wybrała sobie sama. Robiłam ją z TOHO 8/0 Silver-Lined Frosted Gray, Silver-Lined Frosted Aquamarine i Ceylon Aqua (wzór nr 3).
Następna będzie w prawoskrętne paski (wzór nr 4). I będzie specjalnie dla mnie. Kolorów jeszcze nie wybrałam, ale na pewno nazwy będą się zaczynać od Ceylon, bo urzekł mnie ten rodzaj koralików.
Jakie one cudne i te kolory ;o)
OdpowiedzUsuńŚliczne bransoletki! Zwłaszcza ta druga. Podziwiam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWszystkie bardzo pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuń