Ostatnia, bo już prawie podjęłam decyzję o zamknięciu bloga. Ale zapisałam się na newsletter od Uli i doszłam do wniosku, że blogowi należy się jeszcze jedna szansa. Zatem podejmuję wyzwanie i spróbuję do wskrzesić. Mam teraz trochę czasu, wiadomo - wakacje, może się uda :)
Jeżeli ktoś chce także sprostać wyzwaniu Uli, klika na grafikę i się zapisuje :)
Wyzwanie polega na odpowiadaniu na kolejne pytania przez 5 dni. Zobaczymy, jak mi pójdzie.
W kwestii bloga podczytuję także Agatę z Latającej Szkoły. I jeżeli jakoś pójdzie, to jej rady także wprowadzę w życie.
Nie zamykaj bloga, proszę. Gdzie będę mogla zobaczyć Twoje wyczyny. Pozdrawiam, PiGosia.
OdpowiedzUsuńPs. Mój blog jest jeszcze biedniejszy ale postaram się ponadganiać wszystkie niedokończone zobowiązania a wtedy dopieszczę bloga.