Zaczęłam dwie nowe robótki - chustę i komin. Chusta będzie niebieska, w kolorze jeansu. Włóczka to alpaka z jedwabiem Drops, cieniutka (800m/100g), robię szydełkiem 1 mm. Wzór znaleziony w sieci, źródła muszę poszukać, gdzieś mi uciekło.
Początek jest taki, to dopiero 8 rzędów.
Tak wyglądają te rządki przy całym motku. Sporo tego :)
Jako przerywnik leci komin pleciony Solomonem. Włóczka to YarnArt Mohair Deja Vu. Z dwóch nitek, moherowej i sztucznej, która wygląda jak cieniutka szyfonowa wstążeczka. Moher jest biały, druga nitka w odcieniach różu i fioletu. Po prostu urocze :P
Komin jest przerywnikiem, odskocznią dla oczu po poprzedniej drobnicy. Leci szybko, bo nitka jest gruba (190m/100g), szydełko też wzięłam spore - 4mm.
Po jednym wieczorze jest już tyle.
Szybko go skończę, bo nie trzeba pilnować wzoru, jak przy chuście.